Jest jeszcze szansa na częściowe poprawienie wadliwego projektu o ochronie zwierząt doświadczalnych.
5 listopada w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego odbyło się spotkanie dotyczące kontrowersji wokół ustawy o ochronie zwierząt doświadczalnych. W spotkaniu udział wzięli m.in. przedstawiciele organizacji prozwierzęcych, Krajowej Komisji Etycznej, prof Ewa Łętowska, Pani minister Lena Kolarska Bobińska, prof Andrzej Elżanowski, Dr Tomasz Pietrzykowski.
Już na etapie konsultacji społecznych i pracy w podkomisjach organizacje zgłaszały wiele zastrzeżeń, z których większość nie została wzięta pod uwagę.
Pani Minister podzieliła zastrzeżenia artykułowane między innymi w stanowisku Polskiego Towarzystwa Etycznego (http://tinyurl.com/ ocena-pte).
W skrócie chodzi o przepisy, które nie realizowały dyrektywy UE w wystarczającym stopniu oraz te, które miały obniżyć standardy ochrony zwierząt doświadczalnych stosunku do tego, co obowiązuje w obecnej polskiej ustawie m.in.:
- brak gwarancji udziału NGO w komisjach etycznych,
- brak możliwości “odwołania” od pozytywnej decyzji KE,
- brak dodatkowych procedur ograniczających wydawanie pozwoleń na używanie zwierząt bezdomnych
- brak zakazu stosowania procedur o najwyższym stopniu inwazyjności
Od strony formalnej - ministerstwo nie ma już możliwości wprowadzenia autopoprawki i ze spotkania nie powstał protokół.
Mimo wsparcia i przychylności Pani Minister NADAL musimy przekonać posłów z komisji sejmowej do przyjęcia rozwiązań w kształcie, o którym rozmawialiśmy na spotkaniu.
Wydarzenia w najbliższych dniach pokażą ile z postulowanych zamian zostanie przyjętych:
1. spotkanie z członkami komisji i przekonanie ich do przyjęcia rozwiązań wypracowanych na spotkaniu z Ministerstwem
2. przyjęcie rozwiązań/poprawek na komisji - prawdopodobnie 26go listopada
Wszystko wskazuje na to, że na każdym z tych etapów będzie potrzebne silne wsparcie organizacji i osób prywatnych.
Dzięki temu wsparciu i zainteresowaniu tematem mediów doszło do interwencji Pani Minister.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A co ty o tym myślisz?