Kot uratował niemowlę przed zamarznięciem
Bezpański kot uratował przed zamarznięciem niemowlę pozostawione samemu sobie. Zwierzę o imieniu Marsha stało się bohaterem lokalnej społeczności w Rosji.
Dziecko pozostawione same sobie przebywało na mrozie przez kilka godzin. Pewnie by nie przeżyło, gdyby nie kotka Marsha, która, do momentu nadejścia pomocy, ogrzewała noworodka swoim ciałe
Wkrótce płacz dziecka usłyszeli mieszkańcy pobliskiego bloku.
Na miejscu znaleźli kotkę czule opiekującą się maleństwem.
- Dziecko przebywało na zewnątrz przez kilka godzin.
Dzięki Marshy nic poważnego mu się nie stało -
- powiedział Central European News rzecznik szpitala, do którego przewieziono noworodka.
Nadieżda Makhnikova, mieszkanka Obnińska, powiedziała, że wyszła na klatkę schodową po tym, jak usłyszała coś, co brzmiało jak miauczenie kota będącego w niebezpieczeństwie.
- Kiedy podeszła, zobaczyłam płaczące dziecko - powiedziała. Świadkowie zdarzenia relacjonują, że kiedy zabrano je do szpitala, kotka biegła za ambulansem.
Okazało się, że dziecko ma ok. 2-3 miesięcy. Mimo wyziębienia, nic poważnego mu się nie stało. Znajduje się pod stałą opieką lekarzy. Policja poszukuje rodziców.